Luz w ogrodzie – ślub i wesele w plenerze w stylu hippie
Proszę Państwa, idzie nowe
Z roku na rok zauważamy coraz większy rozwój w branży ślubnej. Mam na myśli przyszłe pary młode, które stają się bardziej odważne i otwarte w kwestii aranżacji swojego ślubu i wesela. Nie ma już kilku stylów, w jakich urządza się przyjęcia – wręcz przeciwnie.
Ludzie zaczynają zauważać tą dowolność i dlatego na naszych oczach tworzą się całkiem nowe style. Dzięki łączeniu, przeplataniu, a czasami nawet rezygnowaniu z niektórych rzeczy pojęcie „wymarzone wesele” nabiera całkiem nowego znaczenia.
I właśnie dzięki postępującej zmianie szablonowego myślenia mogliśmy stworzyć dekorację na ślub i wesele w plenerze. Nie byle jakie wesele, ponieważ urządzane w luźnym stylu hippie.
Montaż = wyzwanie
Zawsze korzystamy z podobnych technik, które opisałam w wpisie Jak montować girlandy ogrodowe?
Zanim zjawimy się w miejscu lub w lokalu, który mamy dekorować, zawsze chcemy mieć wstępny plan, jak działać. W przypadku pleneru chociażby taką ogólną wizję. Jak my to widzimy, jak to widzi para młoda, konsultantka ślubna lub ktoś kto nas po prostu wynajmuje.
Spotkaliśmy się ekipą planując ten projekt. Powiesimy tu i potem tam, a może jeszcze tam. I będzie okej. Będzie pięknie.
No i było, jednak nie myśleliśmy o tym tak ambitnie, kiedy wdrapywaliśmy się po drabinie na ogromne sosny pokryte z każdej strony żywicą i przedzierając się między malutkimi ostrymi gałęziami. Ta zadziorna mina powyżej – zdjęcie zrobione zanim wlazłam na drzewo ; )
A po takich przejściach lubimy odetchnąć – najlepiej zająć się kompletnie czymś innym…
Piękno tkwi w detalach
Ten projekt pod pewnymi względami był minimalistyczny. Aneta z Po Prostu Miłość przedstawiła nam plan – ma być luźno i swobodnie. Tak, jakby Pani Młoda w pośpiechu ułożyła włosy i pobiegła na ślub.
Delikatne kolczyki i subtelny złoty wianek były wystarczającą ozdobą. Bez zbędnego przepychu. W rzeczywistości często zdarza się, że na ślub w takim klimacie Panna Młoda zakłada biżuterię rodzinną – kolczyki po babci, czy naszyjnik po mamie.
A Pan Młody? Oczywiście stosownie i elegancko, ale garnitur w kratę przełamał nieco klasyczny styl ślubny. No i te spinki – good luck!
Skoro obydwoje już gotowi, no to chodźmy. First look czeka!
Zwróciłaś uwagę na bukiet? Przyjrzyj się, co można wyczarować z polnych kwiatów.
Come on ride!
Grzechem byłoby nie zapuścić się w łąki w tak piękną pogodę, która naprawdę była na ten dzień zamówiona. Najpierw przejażdżka mercedesem, później kilka romantycznych ujęć i na koniec zimne piwko – trzeba dbać o nawodnienie!
Time to eat something sweet
Głodni? Po całym dniu przygotowań – owszem. Przygotowując dekorację, podczas wkręcania żarówek zerkaliśmy kątem oka na to, co dzieje się na stole.
„Tak”
W każdym aspekcie tego projektu wystrój miał trzymać się klimatu boho i tak też było. Miejsce, w którym Para Młoda przysięgła sobie miłość zostało wzbogacone o akordeon i tamburyno (które nie były tylko ozdobą, ale o tym przekonasz się za moment).
Przywołują one wspomnienie dawnych ludowych zabaw przy ognisku, pod osłoną nocy – a to nadaje swojskiego i swobodnego klimatu, o jaki wszystkim nam od początku chodziło.
No i te rogi.
Myślisz pewnie, że zdecydowanie się na taką dekorację to dość odważny krok. Przecież co powiedzą nasze babcie, jak zobaczą czaszkę zwierzęcia zawieszoną nad zakochaną Parą Młodą? Coś na pewno ; )
Ale czy w tym dniu, który definitywnie ma być Twoim dniem, kiedy i tak sporo rzeczy jest na głowie, chcesz przejmować się tym, co powiedzą inni?
Kilka spojrzeń, trochę wzruszeń i ten uśmiech – Karolina chyba nie mogła się doczekać, żeby porwać Mateusza i w końcu zacząć zabawę!
Czy to już?
Syto zastawiony stół – jest.
Zakochani po uszy Młodzi – są.
Wodopój – jest.
Strefa chill – obecna.
Parkiet – czeka.
Impreza!
Przepełniony stół zachęcał, aby przy nim usiąść. Świece, kwiaty, ciasta, wino… i girlanda ogrodowa, która wieńczyła dekorację. Wystarczył jeden sznur żarówek, by skąpać wszystko w złotym świetle.
Czas na pierwszy toast! Nadszedł ten wyczekiwany moment, kiedy każdy uzupełnił swój kielich i chwycił go niczym dziecko wyczekiwanego cukierka. Każdy, kto zajął swoje miejsce przy stole, miał w oczach błysk radości – to wszystko stworzyliśmy wspólnie w ciągu jednego dnia. Efekt był nieziemski.
Strefa relaksu wśród drzew to kolejne miejsce, gdzie zamontowaliśmy girlandę żarówkową. Jest to taki rodzaj oświetlenia, który w idealny sposób odnajduje się w klimatach boho i rustykalnym.
Pamiętasz akordeon i tamburyno, które posłużyły jako dekoracja miejsca ceremonii? Wspominałam, że się przydadzą i tak też było. Aby rozruszać trochę towarzystwo kilka osób postanowiło zrobić z nich użytek…
Skoro zaczęły się tańce, zapraszamy Parę Młodą na parkiet. A parkiet – oprócz dodatkowego oświetlenia scenicznego – ozdobiliśmy oczywiście naszą girlandą.
Niesamowita współpraca
To, co wydarzyło się 10 lipca 2020 roku na zawsze pozostanie w naszej pamięci. Kilkutygodniowe planowanie, zbieranie inspiracji i materiałów… i oto efekty.
W tym projekcie pokazujemy Ci aż trzy sposoby na wykorzystanie girlandy żarówkowej jako dekoracji podczas przyjęcia plenerowego. A gwarantuję, że jest ich więcej. Będę powtarzać do skutku, że ogranicza nas tylko nasza własna głowa.
Tutaj znajdziesz każdego, kto brał udział w projekcie. Polecamy wszystkich z ręką na sercu – ponieważ wiemy, że te osoby podchodzą do każdego indywidualnie i znajdą dla Ciebie czas 
Podziękowania kierujemy do Anety z Po Prostu Miłość – Twoje zaproszenie zaowocowało kilkoma fantastycznymi znajomościami.
Organizacja i koordynacja, podświetlany napis KOCHAM: Po Prostu Miłość Agencja Ślubna Aneta Rolek Łukasz Michalski
Fotograf: Artystyczna fotografia ślubna – Natalia Świerat
Film: Białe Filmy
Modelka: Karolina Kwolek
Model: Mateusz Pelczarski
Szlafrok, bielizna, biżuteria, biżuteria do włosów, buty Pani Młodej: One Love Atelier Bridal
Garnitur: Vito Gianni
Suknia: MayBee
Papeteria ślubna: MUS Paper Studio
Make Up: Glow Atelier by Kinga Bednarz
Kwiaty i dekoracje: BrilansDecor
Girlandy: Girlandowo.pl
Oświetlenie: ART Music Media
Tort, słodkości: Kawiarnia i cukiernia Eliza
Alkohol: Browar Hoplala
Neon: Gdzie jest neon
Toppery na słodycze: W s3Dno – druk 3D
Miejsce: Pracownia BrilansDecor, Niechobrz
Dziękujemy całej ekipie za ten piękny czas. Wspaniale było Was poznać ; )
PS.: Więcej o wynajmie dekoracji na wesele możesz poczytać tutaj.
Zdjęcia autorstwa:
fot.: Natalia Świerat-Sadowy